Pierwszy Piknik Stolarski – niezapomniane spotkanie miłośników pracy w drewnie!
16 i 17 sierpnia, w Bychawce k. Lublina, odbył się Pierwszy Piknik Stolarski. Brzmi poważnie i dostojnie, a było kameralnie i przeuroczo. Nasza gospodyni – Aneta z Nie Tylko Meble – zaprosiła innych stolarzy amatorów do swojego ogródka aby w miłej i błogiej atmosferze mogli uczyć się od siebie wzajemnie różnych technik związanych z ręczną pracą w drewnie.
Każdy z uczestników wykonywał swój projekt, a w każdym momencie mógł także liczyć na pomoc innych osób. Pojawiło się również kilka osób, które wcześniej nie miały okazji pracować w drewnie. Przyznam się tutaj publicznie, że również ja się do tej grupy zaliczałam, bo choć o narzędziach teoretycznie trochę wiem, to z praktyką było mizernie. Jednak teraz, dzięki cennym wskazówkom kliku osób, złapałam bakcyla! Początkowo myślałam, że pozostanę tylko biernym widzem, jednak dość szybko chwyciłam narzędzia i po kilku godzinach pracy powstała moja pierwsza praca – brzozowa deseczka kuchenna do krojenia/serwowania. Muszę przyznać, że nie sądziłam, iż praca strugiem jest tak zajmująca, a także wyczerpująca! Do dzisiaj bolą mnie mięśnie!
Na piknik zabrałam trochę narzędzi z naszego sklepu DLUTA.PL, które uczestnicy mogli wypróbować.
Podczas Pikniku testowaliśmy m.in.:
Strug równiak VERITAS – klik
Piłę japońską RYOBA – klik
Prowadnik do ostrzenia – klik
Ośnik KIRSCHEN – klik
Kątownik japoński trójwymiarowy
Dłuta gniazdowe NAREX – klik
Oprócz tego uczestnicy Pikniku Stolarskiego przywieźli ze sobą:
Dłuta NAREX Standard – klik
Kamień japoński sztuczny KING – klik
Prowadnik do ostrzenia STANLEY
Zaciski BESSEY KliKlamp – klik
Strugi płaszczyznowe i równiaki STANLEY – klik
a także wiele narzędzi-perełek otrzymanych od dziadka, znajomych, sąsiadów, a także kupionych na pchlim targu.
Już w trakcie trwania pikniku ustalaliśmy szczegóły dot. kolejnych naszych spotkań, na które wszystkich serdecznie zapraszamy!
A tutaj dowód, że ja też tam byłam… | I wcale się nie nudziłam! |
Agnieszka Baraniok-Lipińska
Po latach efekt jest zadowalający – już bez tego “ustrojstwa” 😉
Troszkę lat zajęła nauka, ale trening czyni mistrza!
witam. bardzo fajne spotkanie. chetnie wzielabym udzial. pozdrawiam
Bardzo podoba mi się ta relacja i komentarze przy fotkach. Fajnie że sie pojawiliście, w końcu to historyczna chwila. Jak widzę na następny piknik trzeba będzie wynająć jakiś stadion bo zgłasza się coraz więcej chętnych. Wasza wizyta również wskazana.
Red
Było mi niezmierni miło Was poznać!
Agnieszka, świetny opis. Przeczytałem dwa razy i jeszcze tu wrócę.
Dzięki 🙂